Kolejna specjalizacja Microsoft w naszym portfolio

We did it again! Zdobyliśmy kolejną specjalizację Microsoft

Uwielbiamy dzielić się takimi informacjami – nasz zespół zdobył specjalizację „Modernize Endpoints” w programie partnerskim Microsoft. Co to oznacza? Że naprawdę wiemy, jak ulepszać, zabezpieczać i zarządzać urządzeniami końcowymi w środowiskach biznesowych, wykorzystując technologie dostarczane przez tego producenta.

Tę specjalizację mogą zdobyć tylko partnerzy Microsoft, którzy mają szeroką wiedzę, duże doświadczenie, odpowiednie certyfikaty i udokumentowane sukcesy w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań zaprojektowanych dla hybrydowego miejsca pracy.

Modernizacja punktów końcowych obejmuje między innymi wdrażanie nowoczesnych systemów operacyjnych, zabezpieczenia przed zagrożeniami oraz dostarczanie wydajniejszych i elastyczniejszych narzędzi pracy, także tej zdalnej.

Tym samym możemy się dziś pochwalić tytułem Solutions Partner firmy Microsoft w obszarach: Infrastructure (Azure), Data & AI (Azure), Digital & App Innovation (Azure), Modern Work i Security.

A w ich ramach specjalizacjami:

  • Adoption and Change Management
  • Infra and Database Migration
  • Calling for Microsoft Teams
  • Meetings and Meeting Rooms for Microsoft Teams
  • Teamwork Deployment
  • Infra and Database Migration
  • Identity and Access Management
  • Threat Protection
  • Modernize Endpoints

Status Solution Partner oznacza także, że możemy dać naszym klientom jeszcze więcej. Mamy dostęp do zasobów, specjalistycznej wiedzy, najnowszych technologii i narzędzi Microsoft oraz do profesjonalnego wsparcia. A to przekłada się lepsze możliwości obsługi klientów oraz możliwość dostarczania im spersonalizowanych rozwiązań opartych na platformie Microsoft.

Zainteresowani? Zapraszamy do kontaktu.


Więcej aktualności

Jak Identity Security zmienia cyberbezpieczeństwo?
29.11.2024
magdalenagrochala

Jak Identity Security zmienia bezpieczeństwo? Nowy odcinek „NIEbezpiecznych rozmów”


Login i hasło to za mało, przekonują Magdalena Szopińska i Wojciech Wolas z CyberArk. Tym bardziej że dane bardzo wielu użytkowników już dawno wyciekły i cyberprzestępcy mają do nich swobodny dostęp. Jak się chronić? Kluczowym elementem cyberbezpieczeństwa musi być dziś cyfrowa tożsamość. Czym jest Identity Security? O tym więcej w kolejnym odcinku „NIEbezpiecznych rozmów”.

Na kanale IntegriTV eksperci z CyberArk wyjaśniają różnicę między cyfrową tożsamością a Identity Security i tłumaczą, czym jest i jak działa tożsamość maszyn.

– Nawet drukarka powinna mieć swoją tożsamość i możliwość weryfikacji tożsamości wszystkich urządzeń, z których musi pobierać jakieś wrażliwe dane. Pamiętajmy też o tym, że mając smartfona, mamy bardzo dużo różnych aplikacji, które korzystają z chmury. I te wszystkie procesy między sobą też muszą się komunikować i potwierdzać, że oprogramowanie, które ściągam, to jest oprogramowanie pochodzące z wiarygodnego miejsca, a nie podstawione przez hakerów – mówi Wojciech Wolas.

Więcej o Identity Security przeczytacie na także na naszej stronie.

Poza tym w odcinku:

– jak bezpiecznie pracować z innego kraju
– czy w przyszłości będziemy używać haseł
– dlaczego firmy nadal nabierają się na phishing
– czym jest profil ryzyka i jak go pogodzić z wygodą użytkowników

„NIEbezpieczne rozmowy” na kanale IntegriTV prowadzą Łukasz Kopeć i Łukasz Pietrzak z Integrity Partners. Oglądajcie!

 

 

Czytaj więcej
Czy polskie fabryki inwestują w cyberbezpieczeńśtwo?
14.11.2024
magdalenagrochala

Jak zhakować fabrykę? Bezpieczeństwo OT, czyli nowy odcinek „NIEbezpiecznych rozmów”


Czy można zatrzymać pracę fabryki, hakując drukarkę lub kamerę przemysłową? Bezpieczeństwo OT oraz cyberataki na automatykę przemysłową są tematem nowego odcinka „NIEbezpiecznych rozmów”, dostępnych na kanale IntegriTV.

„NIEbezpieczne rozmowy” to cykl dyskusji z ekspertami na temat cyberbezpieczeństwa, chmury, sztucznej inteligencji i tożsamości cyfrowej. Prowadzą je Łukasz Kopeć i Łukasz Pietrzak z Integrity Partners.

Tym razem do rozmowy zaprosili Jarosława Chodkiewicza z GREYCORTEX, który wyjaśnił między innymi, czym są i jak działają systemy NDR i dlaczego widoczność sieci jest kluczowa w procesie ochrony technologii operacyjnej w przedsiębiorstwie.
NIS 2 a bezpieczeństwo OT
Jednym z tematów rozmowy jest dyrektywa NIS 2, która motywuje firmy do wdrażania rozwiązań z obszaru cyberbezpieczeństwa. Warto pamiętać, że już od kilku lat w całej Unii Europejskiej obowiązuje dyrektywa NIS, a w Polsce ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Obie są aktualnie zastępowane przez nowsze wersje.

NIS 2 zaczął obowiązywać w krajach Unii 18 października 2024 roku. W Polsce wciąż czekamy na ustawę KSC 2, które będzie implementować nową dyrektywę. Projekt pojawił się 24 kwietnia 2024 r., ale prace nad KSC 2 wciąż trwają.

Więcej o bezpieczeństwie OT oraz NIS 2 przeczytacie w artykule na naszej stronie.

Zapraszamy na IntegriTV!

 

Czytaj więcej
Co to są agenci Copilot
7.11.2024
magdalenagrochala

Agenci Copilot, czyli nowy wymiar automatyzacji w biznesie

Kolejna nowość w Microsoft Copilot! Tym razem w ramach sztucznej inteligencji wspierającej pracę z narzędziami Microsoft pojawili się agenci Copilot. To specjalistyczne boty, które przeszukują wskazane źródła i wykonują konkretne zadania, wykraczające poza podstawowe możliwości narzędzia.  
Czym są agenci Copilot? 
Agenci Copilot są asystentami AI, których zadaniem jest automatyzowanie procesów biznesowych. Mogą udzielać prostych, szybkich odpowiedzi na zadane pytania lub w pełni autonomicznie obsługiwać wybrany proces. W Copilocie są już przygotowane różne wersje agentów, można je też utworzyć samodzielnie. 

Agenci standardowi: Są dostarczani przez Microsoft. Wykonują podstawowe zadania, takie jak wyszukiwanie informacji, tworzenie podsumowań czy tłumaczenia tekstów z różnych języków.  
Agenci niestandardowi: Są tworzeni przez użytkowników lub firmy i dostosowani do konkretnych potrzeb i procesów biznesowych. 

Agenci mogą przeszukiwać wiele źródeł danych, w tym dokumenty, e-maile, kalendarze, a nawet zewnętrzne systemy, takie jak Jira czy Dynamics 365. Dzięki temu są w stanie znaleźć potrzebne informacje i wykonać na nich określone działania. 
W czym pomogą agenci Copilot?  
Agenci Copilot wspierają pracę różnych działów firmy, w tym obsługi klienta, marketingu i sprzedaży, HR, administracji czy IT. Mogą między innymi: 

pełnić funkcję asystenta klienta na stronie internetowej i odpowiadać na pytania 
wspierać dział techniczny, dając wskazówki dotyczące instalacji urządzeń lub ich konserwacji 
pomagać w rekrutacji, przeszukując bazy danych kandydatów i generując opisy stanowisk 
analizować dane sprzedażowe i preferencje klientów, aby pomóc w tworzeniu skutecznych kampanii marketingowych 
usprawniać zarządzanie projektami poprzez tworzenie harmonogramów, śledzenie postępów projektów i zarządzanie zadaniami 

Jak stworzyć własnego agenta w Microsoft Copilot? 
Agenta Copilot można stworzyć samodzielnie w Copilot Studio. By działał skutecznie, warto jest na początku pracy zastanowić się nad tym: 

– jaki problem ma rozwiązywać? 

– jakie dane przetwarzać? 

– jakim językiem się komunikować (formalnym, nieformalnym)? 

Każdemu agentowi można przypisać odpowiednią nazwę. Co ważne, istnieje także możliwość włączania agentów do zespołów i ich konwersacji. Dzięki temu mają oni dostęp do najnowszych informacji i mogą na bieżąco odpowiadać na pytania innych członków zespołu. 

Jeśli zainteresowały Cię nowe możliwości od Microsoft, skontaktuj się z nami! Z przyjemnością odpowiemy na dodatkowe pytania. 

A więcej o Microsoft Copilot przeczytasz w artykule na naszej stronie.

 

 

Jesteś zainteresowany/a przedstawionym rozwiązaniem? Skontaktuj się z Integrity Partners – sprawdzonym integratorem rozwiązań cybersecurity, cloud i identity security.
Zarezerwuj termin w Microsoft Teams!
Napisz do nas: marketing@integritypartners.pl
 

 

 

Czytaj więcej
6.11.2024
paulinalupinska

Zostaliśmy Platynowym Partnerem firmy Palo Alto Networks

Z przyjemnością informujemy, że Integrity Partners uzyskało status partnerski w programie Palo Alto Networks. Jesteśmy teraz na poziomie Platinum Innovator, co oznacza jeszcze większe możliwości dla naszych klientów. 

Aby awansować na wyższy poziom w programie partnerskim Palo Alto Networks, zespół naszych ekspertów musiał spełnić istotne wymagania. Ważne było nie tylko osiągnięcie określonych celów sprzedażowych, ale przede wszystkim uzyskanie certyfikatów poświadczających wiedzę i umiejętności.  
Nowy poziom partnerski Palo Alto Networks. Korzyści dla zespołu i dla klientów 
Dzięki udziałowi w programie partnerskim i ciągłemu podnoszeniu kwalifikacji możemy dać naszym klientom jeszcze więcej. 

Nasz zespół ma ciągły dostęp do najnowszych technologii i produktów Palo Alto. Regularnie bierze udział w szkoleniach, które pozwalają mu rozwijać wiedzę o rozwiązaniach tego producenta. Może też liczyć na priorytetowe wsparcie techniczne ekspertów Palo Alto. 
Co to oznacza dla naszych klientów? 
Wyższy poziom partnerski oznacza jeszcze ściślejszą współpracę naszego zespołu ze specjalistami Palo Alto. Dzięki temu nasi klienci zyskują: 

Szybki dostęp do najnowocześniejszych technologii zabezpieczających, które chronią przed najnowszymi zagrożeniami. 

Jeszcze efektywniej prowadzony proces wdrożeniowy wraz ze sprawną konfiguracją rozwiązań. 

Szybszą reakcję na codzienne wyzwania technologiczne i możliwość wsparcia przy skomplikowanych projektach. 

Klienci mają więc pewność, że współpracują z bardzo doświadczonym partnerem, który ma dostęp do najlepszych rozwiązań i wsparcia. A my ze swojej strony możemy zaoferować jeszcze szerszy zakres usług, w tym także profesjonalne doradztwo w zakresie bezpieczeństwa. 

Jeśli jesteście zainteresowani wdrożeniem rozwiązań Palo Alto Networks, zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami.  A więcej o narzędziach tej firmy przeczytacie w naszym artykule.

Jesteś zainteresowany/a przedstawionym rozwiązaniem? Skontaktuj się z Integrity Partners – sprawdzonym integratorem rozwiązań cybersecurity, cloud i identity security.
Zarezerwuj termin w Microsoft Teams!
Napisz do nas: marketing@integritypartners.pl
 

Czytaj więcej
Grupy APT, deepfake, phishing - Mateusz Ossowski o rynku cyberprzestępców
31.10.2024
magdalenagrochala

Grupy APT, deepfake, phishing – Mateusz Ossowski o rynku cyberprzestępców


Jak działają grupy APT i czy musimy się ich bać? Czym jest deepfake i jak się przed nim chronić? Dlaczego ciągle nabieramy się na phishing i czy cyberprzestępcy kiedykolwiek z niego zrezygnują? Czy branża cyberbezpieczeństwa poniosła porażkę w walce z zagrożeniami i jaki wpływ na to mają patoszkoleniowcy? Na te i inne pytania w drugim odcinku IntegriTV odpowiada Mateusz Ossowski z firmy Barracuda.

Świat cyberprzestępców jest dobrze zorganizowany. Jest w nim sektor prywatny, w którym chodzi przede wszystkim o wyciąganie pieniędzy od ofiar. Jest też sektor publiczny, czyli grupy działające na zlecenie rządów po to, by zaszkodzić innemu krajowi. Polska w ubiegłym roku była na 4 miejscu w Europie pod względem liczby ataków grup APT wymierzonych w państwo. Tak wynika z Microsoft Digital Defense Report.

Cyberprzestępcy w swoich działaniach używają między innymi dezinformacji, w tym deepfake’ów. Na razie deepfake to raczej ciekawostka, ale za kilka lat może zupełnie zmienić krajobraz cyberzagrożeń.

Jak odnaleźć się w świecie pełnym cyberwalki między siłami dobra i zła?

Zapraszamy serdecznie do obejrzenia podcastu.

Rozmowę prowadzą Łukasz Pietrzak i Łukasz Kopeć z Integrity Partners.

 

Czytaj więcej
Cyberwojna i operacje wpływu - Krzysztof Malesa o cyberbezpieczeństwie
24.10.2024
magdalenagrochala

Cyberwojna i operacje wpływu – Krzysztof Malesa o cyberbezpieczeństwie

Wystartował właśnie nowy kanał na YouTube – IntegriTV, a w nim seria wywiadów z ekspertami zatytułowana „Niebezpieczne rozmowy”. Dyskutujemy o cyberbezpieczeństwie, Identity Security, sztucznej inteligencji i chmurze. W pierwszym odcinku wraz z Krzysztofem Malesą, dyrektorem ds. strategii bezpieczeństwa w Microsoft, przyglądamy się aktualnej sytuacji na świecie. Szukamy odpowiedzi na pytanie: czy jesteśmy w stanie cyberwojny i jak sobie z tym radzić.

Czym jest cyberwojna i jak wpływa na nasze cyberbezpieczeństwo? Jak zdefiniować operacje wpływu? Czy w świecie dezinformacji, operacji szpiegowskich i walk w cyberprzestrzeni Polska i biznes są bezpieczne? Krzysztof Malesa przybliża tajniki cyberwojny i wyjaśnia, jak zadbać o cyberbezpieczeństwo w życiu i w biznesie w trudnych czasach konfliktu za naszą wschodnią granicą.

To nie wszystko. Rozmawiamy także o Rządowym Centrum Bezpieczeństwa i wysyłanych przez nie SMS-ach, o powodzi, dyrektywie NIS2, kognitywistyce oraz o cyberatakach na Microsoft.

Zapraszamy do oglądania na kanale IntegriTV (YouTube) oraz na platformy podcastowe: Spotify i Apple Podcast.

Serię wywiadów w ramach kanału IntegriTV prowadzą Łukasz Pietrzak i Łukasz Kopeć z Integrity Partners.

Czytaj więcej
Jak pracować offline z nowym pakietem Microsoft Office
18.09.2024
Integrity Partners

Office LTSC 2024 – nowa wersja pakietu Microsoft Office do pracy offline

Microsoft wprowadził na rynek pakiet Office LTSC 2024, dedykowany firmom i instytucjom rządowym, które potrzebują lokalnych rozwiązań bez integracji z chmurą. Nowa wersja zawiera szereg funkcji, takich jak dynamiczne wykresy w Excelu, ulepszone wyszukiwanie w Outlooku oraz zaawansowane opcje tworzenia spotkań.

Office LTSC 2024 będzie wspierany przez Microsoft przez 5 lat. Oferuje stabilność i niezawodność. Umożliwia także zarządzanie środowiskami hybrydowymi bez konieczności połączenia z Internetem.

Office LTSC 2024 – dla kogo?

Office LTSC 2024 to optymalny wybór dla organizacji, które preferują rozwiązania offline. Dzięki nowemu narzędziu mogą korzystać z aplikacji biurowych w stabilnym środowisku. Wersja ta nie zawiera jednak funkcji opartych na chmurze, takich jak współpraca w czasie rzeczywistym czy wsparcie codziennej pracy przez sztuczną inteligencję. Są one dostępne w ramach subskrypcji Microsoft 365.

Połączenie Microsoft 365 i Office LTSC 2024? To możliwe!

Co ważne, Microsoft oferuje również narzędzia wspomagające zarządzanie środowiskami hybrydowymi. To pozwala na jednoczesne korzystanie z Microsoft 365 i Office LTSC 2024. Takie rozwiązanie jest idealne dla firm z rozproszoną infrastrukturą IT, umożliwia bowiem łatwe wdrożenie i zarządzanie oprogramowaniem.

Office 2016 i 2019 – co dalej?

Microsoft zapowiedział zakończenie wsparcia technicznego dla produktów Office 2016 i 2018 w 2025 roku. To oznacza, że organizacje, które nadal korzystają z tych pakietów, powinny rozważyć migrację do nowszych wersji.

Jeśli Twoja firma potrzebuje stabilnych rozwiązań offline lub zastanawiasz się, jakie narzędzie zwiększające produktywność w pracy wybrać, Office LTSC 2024 może być dla Ciebie.

Skontaktuj się z Integrity Partners, aby dowiedzieć się więcej na temat wdrożenia i zarządzania Office LTSC 2024 w Twojej organizacji.

 

Jesteś zainteresowany/a przedstawionym rozwiązaniem? Skontaktuj się z Integrity Partners – sprawdzonym integratorem rozwiązań cybersecurity, cloud i identity security.
Zarezerwuj termin w Microsoft Teams!
Napisz do nas: marketing@integritypartners.pl
 

 

 

Czytaj więcej
Jak wygląda cyberbezpieczeństwo - Firewall i XDR
16.09.2024
magdalenagrochala

Od firewalli po XDR-y. Jak zmieniał się krajobraz cyberbezpieczeństwa w firmach?

W ciągu ostatnich kilku lat firmy na całym świecie dokonały swego rodzaju skoku technologicznego w sposobie pracy. Wiele przedsiębiorstw umożliwia dziś wykonywanie obowiązków służbowych zdalnie lub hybrydowo. Przed 2020 rokiem taka sytuacja była sporadyczna. Zmiana sposobu pracy to nie tylko niebywały rozwój i zwiększenie możliwości pracowników, ale też nowe zagrożenia. Znaczenia nabiera więc ochrona endpointów i szeroki zakres monitorowania. 

Cyberzagrożenia związane z pracą zdalną wymagają modyfikacji technologicznych w firmach. Przyjrzyjmy się, jak zmieniało się podejście do bezpieczeństwa na przestrzeni lat i zastanówmy, które rozwiązania mogą dziś najskuteczniej zabezpieczyć firmowe dane. 
Strefy bezpieczeństwa 
Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu w standardowej firmie (dla uproszczenia przyjmujemy tutaj firmę z biurem centralnym i jednym oddziałem) zakładano, że główne zagrożenia znajdują się w sieci Internet. Natomiast to, co znajdowało się wewnątrz organizacji, było uznawane za bezpieczne. Takie podejście oparte na strefach bezpieczeństwa (z ang. Security Zone) funkcjonowało przez długi czas.  

W większości przypadków sieć była podzielona na trzy strefy: wewnętrzną (często nazywaną „trust”, czyli zaufaną), zewnętrzną – Internet (często nazywaną „untrust”, czyli niezaufaną) oraz sieć DMZ (Demilitarized Zone – strefa zdemilitaryzowana), w której znajdowały się publicznie dostępne zasoby. Ruch pomiędzy tymi strefami był filtrowany za pomocą firewalla (tzw. perimeter firewall). Jego głównym zadaniem było filtrowanie i blokowanie prób nieautoryzowanego dostępu do sieci wewnętrznej.  

Rozwój technologii jednak doprowadził do sytuacji, w której ochrona tzw. brzegu sieci stała się już niewystarczająca. Dlaczego? Ponieważ żyjemy w czasach, w których nierzadko potencjalny atakujący już znajduje się wewnątrz sieci korporacyjnej. Jak powiedział były dyrektor FBI Robert S. Mueller: „Istnieją tylko dwa rodzaje firm. Te, które zostały zhakowane, i te, które zostaną zhakowane”.   
BYOD – nowe furtki dla cyberprzestępców 
Mimo dużego rozwoju technologicznego i postępu, jaki przez ostatnie lata zrobiliśmy w dziedzinie bezpieczeństwa, wciąż mierzymy się z nowymi zagrożeniami. A to dlatego, że potencjalni atakujący także zyskali nowe możliwości dostania się do zasobów firmowych. Czasy, w których pracownicy łączyli się z tymi zasobami tylko z komputerów stacjonarnych użytkowanych od 8 do 16 w siedzibie firmy, odeszły w niepamięć.  

Dzisiejsza rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Praktycznie w każdej firmie wykorzystujemy laptopy. Często są to urządzenia, które służą także do realizacji innych zadań niż służbowe. Co więcej, normą staje się podejście BYOD (Bring Your Own Device – przynieś swoje własne urządzenie). Do tego dochodzą jeszcze urządzania mobilne: tablety i smartfony, które do pełni działania wymagają połączenia z Internetem.  

To wszystko, co ma nam ułatwiać (i ułatwia) życie, jest także nową szansą „wejścia” do organizacji dla osób niepożądanych. Z tego też powodu „ciężar” ochrony zasobów firmowych został przesunięty z ochrony „granicy” naszej sieci (tzw. perymetru) w kierunku ochrony stacji końcowych oraz urządzeń mobilnych. Innym słowem tych urządzeń, które w bezpośredni sposób są wykorzystywane do pracy na najcenniejszym zasobie każdej firmy, czyli na danych. To właśnie w tym obszarze czyha na firmy najwięcej zagrożeń.   
Nieświadomy pracownik i ochrona endpointów – stacji roboczych użytkowników 
Przestępcy nie muszą dziś wcale szukać zaawansowanych metod ataku czy możliwości „wejścia” do sieci firmowej. W większości przypadków wystarczy znaleźć najsłabsze ogniwo całego mechanizmu obrony. Zazwyczaj jest nim człowiek, a konkretnie pracownik. Zwłaszcza taki, który nie zna najlepszych praktyk bezpieczeństwa lub też nie może zastosować ich w codziennym życiu.  

To wszystko sprawiło, że w zakresie bezpieczeństwa niezbędne stało się większe skupienie uwagi na stacjach końcowych użytkowników. Oczywiście przez lata starano się to robić przy użyciu różnej klasy antywirusów i firewalli lokalnych (czyli instalowanych na komputerach). Jednak takie podejście już dawno przestało być wystarczające. Dlaczego? Ponieważ rozwiązania tego typu opierają swoją skuteczność na sygnaturowym sprawdzaniu potencjalnie złośliwego oprogramowania. 
Ograniczenia wykrywania zagrożeń opartego na sygnaturach 
Jak to działa? Jeżeli jakieś zagrożenie zostało zidentyfikowane, producent oprogramowania antywirusowego dodawał odpowiednie sygnatury do swojej bazy. Wszystko po to, żeby możliwe było wykrycie i zablokowanie na innych systemach tego typu zagrożenia. Działanie to przypomina trochę dzielenie się zdjęciem złodzieja przez sklepikarzy (tylko na trochę większą skalę). Gdyby złodziej po jednej udanej kradzieży został zidentyfikowany na monitoringu, to jego zdjęcie zostałoby udostępnione innym sklepom. Dzięki temu pracownicy mogliby od razu rozpoznać przestępcę.  

Samo podejście wydaje się słuszne, jednak jest kompletnie nieskuteczne. Każdy złodziej może zmienić swój wygląd. Ten okradający stacjonarne sklepiki – ubierając okulary, zakładając czapkę czy nawet perukę i utrudniając tym samym identyfikację. Ten działający w cyberprzestrzeni – maskując (zaciemniając) kod danego programu. W rezultacie program antywirusowy, nawet mając odpowiednią sygnaturę, nie będzie w stanie wykryć, że to, co jest właśnie uruchamiane na komputerze, pomoże atakującemu w przejęciu kontroli na maszyną.  

Oczywiście mechanizmy wykorzystywane przez programy antywirusowe również się rozwijały. Producenci wprowadzali nowe narzędzia/algorytmy, które miały analizować uruchamiane programy w sposób bardziej heurystyczny. Jednak ze względu na swoje ograniczenia wynikające z architektury tego typu oprogramowanie staje się coraz mniej skuteczne w zakresie wykrywania i neutralizacji nowych, coraz bardziej złożonych typów zagrożeń.   
EDR – całościowe spojrzenie na urządzenie pracownika 
To wszystko sprawiło, że konieczne stało się zaprojektowanie na nowo (choć bazując na doświadczeniu) mechanizmów, które będą bardziej optymalnie i przede wszystkim skuteczniej chronić komputery pracowników (ochrona endpointów). Ponieważ rzeczywiste ukierunkowane ataki są znacznie bardziej skomplikowane, niezbędne stało się wypracowanie innego podejścia. Opiera się ono na całościowym wglądzie w to, co dzieje się na komputerze użytkownika. Na rynku pojawiły się rozwiązania EDR.   

Czym jest EDR? Z angielskiego Endpoint Detection and Response. Czyli systemy, których zadaniem jest weryfikacja bezpieczeństwa uruchamianych programów (Detection, detekcja) oraz blokowanie potencjalnie niechcianego zachowania (Reponse – czyli reakcja). Systemy klasy EDR mają w tym zakresie znacznie większe możliwości niż standardowe antywirusy. Dodatkowo pozwalają popatrzeć na całościowe zachowanie systemu, a także użytkownika w tym systemie.  
Różnica między EDR-em a oprogramowaniem antywirusowym 
Zadaniem oprogramowania antywirusowego było sprawdzanie, czy plik wykonywalny jest złośliwy czy też nie. Z kolei systemy EDR w sposób ciągły monitorują zachowanie programu w trakcie jego działania. Co więcej, pozwalają na zbieranie danych telemetrycznych z zachowania zarówno programów, całego systemu, jak i tego, co użytkownik próbuje zrobić na stacji.  

Aby lepiej zobrazować różnicę pomiędzy systemami EDR a klasycznym oprogramowaniem antywirusowym, wyobraźmy sobie ogromny ogród zoologiczny z wieloma różnymi zwierzętami. Każde zwierzę ma swoją klatkę, a my chcemy upewnić się, że wszystkie są bezpieczne i zdrowe. EDR to taki superopiekun, który nie pilnuje jednego zwierzęcia, ale patrzy na wszystkie naraz. Ma specjalne urządzenie, które pozwala mu widzieć, co się dzieje w każdej klatce jednocześnie. Dzięki temu, jeśli jedno zwierzę zaczyna się źle czuć, a inne próbuje uciec, EDR od razu to zauważa i może szybko zareagować. Zadaniem EDR-a jest pilnowanie nie tylko zwierząt, ale także ludzi odwiedzających dane zoo (czyli użytkowników) i reagowanie w przypadku, gdyby użytkownik chciał wyrządzić krzywdę jakiemuś zwierzęciu.  

W tej analogii klasyczny antywirus byłby strażnikiem pilnującym wejścia do ogrodu. Skanowałby wchodzących i zgodnie z posiadaną wiedzę pozwalał im lub zabraniał wejścia. Miałby jednak bardzo ograniczone możliwości w zakresie reakcji na zdarzenia, które miałyby miejsce już po przejściu przez inicjalną kontrolę.   
XDR – kolejny krok w rozwoju systemów ochrony 
Rozwinięciem koncepcji systemów klasy EDR są rozwiązania XDR, czyli eXtended Detection and Response. Dają one organizacjom nie tylko wcześniej omówione funkcjonalności. Pozwalają także na rozszerzenie zakresu monitorowania poza punkty końcowe. Obejmują więc infrastrukturę IT, w tym urządzenia sieciowe, serwery oraz zasoby chmurowe, a także systemy zarządzania tożsamością. Jest to możliwe dzięki integracji rozwiązania XDR z tymi elementami, głównie poprzez przesyłanie logów do centralnej konsoli zarządzającej systemu XDR.  

Firma zyskuje zatem możliwość łączenia wielu różnych zarejestrowanych zdarzeń (tzw. Log stiching). Łącząc logi z firewalla z logami ze stacji końcowej możemy zobaczyć nie tylko, który użytkownik zainicjował daną komunikację i z jakiego komputera (te informacje zazwyczaj mamy już dostępne na poziomie samego firewalla). Dodatkowo widzimy także, jaki proces na komputerze jest odpowiedzialny za taką komunikację.  

Posłużmy się znów analogią. Wyobraźmy sobie ogromne puzzle, które przedstawiają obraz całego miasta. Każdy kawałek puzzli to mały fragment tego, co się dzieje w różnych częściach miasta (np. w parku, na ulicy, w szkole). Log stitching to z kolei taki specjalny układacz puzzli, który zbiera wszystkie kawałki i łączy je w jeden, duży obraz. Dzięki temu możemy zobaczyć całe miasto w jednym momencie, zamiast patrzeć na każdy kawałek osobno. Co to daje specjalistom ds. bezpieczeństwa? Mogą łatwiej i szybciej zrozumieć, co się stało, kiedy i gdzie, oraz sprawniej reagować na zagrożenia. Więcej o informacji o XDR-ach znajdziecie w naszym artykule oraz filmie.

Podsumowując, musimy pamiętać o tym, że krajobraz cyberbezpieczeństwa zmienia się nieustannie. Podobnie jak sposób, w jaki korzystamy z technologii. Firmy, które chcą pozostać bezpieczne, muszą wykorzystywać możliwości nowych rozwiązań. Dzięki temu będą w stanie skuteczniej walczyć z cyberzagrożeniami. 

Zainteresowały Cię omówione w artykule rozwiązania? Zapraszamy do kontaktu! Nasi eksperci czekają na pytania.

 

Jesteś zainteresowany/a przedstawionym rozwiązaniem? Skontaktuj się z Integrity Partners – sprawdzonym integratorem rozwiązań cybersecurity, cloud i identity security.
Zarezerwuj termin w Microsoft Teams!
Napisz do nas: marketing@integritypartners.pl
 

 

Czytaj więcej
Integrity Partners Security Days (1)
4.09.2024
magdalenagrochala

XVIII Integrity Partners Security Days. Jak zbudować skuteczną cyberochronę?

Już 26 i 27 września odbędzie się kolejna edycja naszej autorskiej konferencji poświęconej cyberbezpieczeństwu – Integrity Partners Security Days (IPSD). W tym roku tematem przewodnim jest budowanie skutecznej strategii ochrony przed zagrożeniami opartej na sztucznej inteligencji. A to wszystko przy wsparciu ekspertów i partnerów technologicznych. 

Tegoroczne prelekcje będą koncentrować się na procesie transformacji w cyberbezpieczeństwie w dobie sztucznej inteligencji (AI). Do współpracy zaprosiliśmy naszych partnerów z CyberArk, Palo Alto Networks, Elastic, Imperva, F5, SailPoint, Recorded Future, Cyberoo, Fidelis Security, Greycortex, Sentinelone oraz Zimperium. Opowiedzą oni o praktycznych aspektach budowania skutecznej ochrony w świecie coraz bardziej złożonych cyberataków. 
IPSD – dla kogo jest ta konferencja i kogo można poznać podczas wydarzenia 
Integrity Partners Security Days to konferencja przeznaczona dla dyrektorów i kierowników IT, osób decyzyjnych w obszarze cybersecurity w przedsiębiorstwach i organizacjach oraz dla entuzjastów nowoczesnych technologii. Dzięki temu, że w wydarzeniu biorą udział nasi partnerzy działający na co dzień na międzynarodowych rynkach, uczestnicy będą mieli szansę poznać najnowsze trendy oraz case studies z całego świata. A to pozwoli im budować strategie cyberbezpieczeństwa oparte na sprawdzonych praktykach i technologiach. 

Wśród gości i prelegentów nie zabraknie osób z doświadczeniem na wielu różnorodnych rynkach. To stworzy okazję do wymiany wiedzy i pogłębionych rozmów o możliwościach rozwoju biznesu zgodnie z międzynarodowymi standardami. 

Krajobraz cyberbezpieczeństwa w 2024 roku 
W 2023 roku CERT Polska zarejestrował ponad 100% więcej unikalnych incydentów bezpieczeństwa niż rok wcześniej. Liczba zagrożeń, z którymi mierzą się na co dzień polskie instytucje, organizacje i przedsiębiorstwa, wciąż rośnie. 

Żyjemy w świecie cyberataków, deep-fake’ów i dezinformacji. Dodatkowo cyberprzestępcy coraz częściej korzystają z możliwości sztucznej inteligencji. Pozwala im ona na to, by szybciej i skuteczniej niż kiedykolwiek przygotowywać i przeprowadzać ataki na organizacje.  

Dobra wiadomość jest taka, że AI pomaga nie tylko atakującym, ale również atakowanym. Coraz więcej rozwiązań i narzędzi z obszaru cyberbezpieczeństwa opiera się na sztucznej inteligencji. Automatyzuje ona wiele procesów, analizuje ogromne ilości danych, wychwytuje anomalie, pozwala na dostosowywanie strategii obrony do zachowania cyberprzestępców. Dzięki temu ochrona przez zagrożeniami jest skuteczniejsza i szybsza. 

Integrity Partners Security Days – AI w cyberbezpieczeństwie w praktyce 
Jak jednak w praktyce radzić sobie z nowymi zagrożeniami? W jaki sposób budować i chronić infrastrukturę IT, by efektywnie zabezpieczać newralgiczne dane, a także dostępy do systemów i aplikacji oraz tajemnice handlowe? Jak wykorzystać w tym procesie sztuczną inteligencję? 

O tym porozmawiamy podczas Integrity Partners Security Days. W agendzie między innymi: 

mechanizmy minimalizacji ryzyka potencjalnych nadużyć wynikających z niewłaściwej ochrony tożsamości i dostępów w środowiskach chmurowych 
ewolucja potrzeb Security Operations Center (SOC) i wyzwania, z jakimi się mierzą 
budowanie nowoczesnych platform bezpieczeństwa i wykorzystanie sztucznej inteligencji do podnoszenia efektywności SIEM i XDR 
potęga informacji i wywiadu cybernetycznego  
budowanie solidnej zapory przed atakami DDoS  
ochrona aplikacji i API z wykorzystaniem AI/ML 
systemy NDR i pod widoczność sieci 
usługa MDR (Managed Detection and Response) jako optymalne i efektywne kosztowo rozwiązanie 

Podsumowując, podczas Integrity Partners Security Days nie zabraknie praktycznych wskazówek, merytorycznych wystąpień i pełnych inspiracji dyskusji. 

Nie samą merytoryką żyje branża cyberbezpieczeństwa! Po prelekcjach uczestnicy wydarzenia będą mogli także wziąć udział w Bricks Masters. To konkurencja, podczas której nauczą się w praktyce budować duże projekty z mniejszych klocków. Na razie nie zdradzamy więcej szczegółów, ale jesteśmy przekonani, że te umiejętności będzie można przełożyć na budowanie wielowarstwowych strategii cyberochrony, łączących wiele różnych narzędzi. 

Partnerami wydarzenia są globalne firmy specjalizujące się w obszarze cyberbezpieczeństwa, z którymi na co dzień współpracujemy: CyberArk, Palo Alto Networks, BMC, Elastic, Imperva, F5, SailPoint, Recorded Future, Cyberoo, Fidelis Security, Greycortex, SentinelOne oraz Zimperium. 

Pełna agenda konferencji znajduje się na stronie: Bricks Masters – XVIII Integrity Partners Security Days 2024

Czytaj więcej
Prowadzenie biznesu dzięki rozwiązaniom ITSM i ESM
20.08.2024
magdalenagrochala

ITSM i ESM. Czym różnią się te systemy i jak pomagają w prowadzeniu biznesu?

Systemy ITSM (ang. Information Technology Service Management) oraz ESM (ang. Enterprise Service Management) zrewolucjonizowały sposób zarządzania usługami w organizacjach. Jaką rolę odgrywają i co zyskują firmy, które decydują się na ich wdrożenie? Wyjaśniamy! 
ITSM i ESM – początki i ewolucja
Wszystko zaczęło się w latach 80. XX wieku. To wtedy powstała biblioteka ITIL, czyli zbiór najlepszych praktyk usprawniających zarządzanie usługami informatycznymi w organizacji. Zawiera on konkretne wskazówki i procesy, które mogą być zastosowane w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości czy branży. 

Jednak ITIL to nie tylko struktura i procesy. Dzięki bibliotece można zdefiniować i monitorować poziomy usług (SLA), zmniejszyć koszty w oparciu o optymalizację i eliminację zbędnych czynności, a także poprawić satysfakcję pracowników.  
Geneza ITSM: 
Wraz z rozwojem ITIL zaczęły pojawiać się pierwsze narzędzia software’owe, które pomagały w automatyzacji i usprawnieniu procesów opisanych bibliotece. Ich głównymi zadaniami były śledzenie zgłoszeń, zarządzanie bazą wiedzy oraz generowanie raportów. 

Z czasem ITSM zaczął kłaść coraz większy nacisk na ocenę jakości świadczonych usług IT. Pojawiły się metryki i wskaźniki, które pozwalały na mierzenie satysfakcji użytkowników oraz efektywności procesów. 
Pomysł na ESM: 
Kolejnym krokiem w rozwoju systemów do zarządzania usługami w firmie jest ESM. To rozszerzenie koncepcji ITSM poza dział IT. Ta ewolucja opiera się na założeniu, że zasady dobrego zarządzania usługami można zastosować w każdym obszarze organizacji, np. w dziale HR, w finansach czy produkcji. 

ESM dąży do stworzenia spójnego środowiska pracy, w którym różne działy korzystają z tych samych narzędzi i procesów. Dzięki temu usprawnia się komunikacja między nimi oraz efektywność pracy. 
Po co firmie system ITSM? 
Systemy ITSM pełnią istotna rolę we współczesnych przedsiębiorstwach. Przyspieszają i automatyzują pracę, porządkują procesy, poprawiają jakość obsługi pracowników i klientów. Umożliwiają sprawne zarządzanie: 

Incydentami: pozwalają na szybkie zgłaszanie, klasyfikowanie i rozwiązywanie problemów, śledzenie statusu zgłoszeń. 
Problemami: pomagają w identyfikowaniu przyczyn powtarzających się incydentów i wdrażanie rozwiązań długoterminowych. 
Zmianami: wspierają planowanie, zatwierdzanie i wdrażanie zmian w środowisku IT, minimalizując ryzyko wystąpienia błędów. 
Konfiguracją: umożliwiają zarządzanie konfiguracją aktywów IT, śledzenie zależności między elementami. 
Poziomami usług: pomagają w definiowaniu i monitorowaniu poziomów usług, a także w zapewnianiu zgodności z umowami SLA. 

 Co ważne, w nowoczesnych systemach ITSM wszelkie informacje o incydentach, problemach, zmianach i konfiguracji są gromadzone w jednej bazie danych. To ułatwia dostęp do informacji i ich analizę. Dodatkowo rozwiązania ITSM można integrować z innymi narzędziami wykorzystywanymi w organizacji, np. z systemami do zarządzania konfiguracją, systemami help desk czy systemami monitorującymi. A systematyczne monitorowanie infrastruktury IT i zarządzanie zmianami pozwalają zminimalizować ryzyko wystąpienia awarii i zapewnić ciągłość działania usług. 

O wygodę użytkowników dba portal samoobsługowy, w którym pracownicy czy klienci mogą samodzielnie zgłaszać incydenty, a także sprawdzać status swoich zgłoszeń. 
ESM – korzyści z wdrożenia 
Systemy Enterprise Service Management pozwalają na zwiększenie efektywności, poprawę jakości usług i lepszą współpracę między różnymi działami firmy. Umożliwiają zarządzanie usługami w całej organizacji, zwłaszcza w obszarach: 

HR: wspomagają zarządzanie rekrutacją, szkoleniami, oceną pracowników. 

Finansów: pozwalają na zarządzanie wydatkami, fakturami, procesami zatwierdzania. 

Marketingu: pomagają w zarządzaniu kampaniami marketingowymi, badaniami rynku. 

Wdrażając system ESM, firma zyskuje: 

Usprawnienie procesów biznesowych 

ESM pozwala na standaryzację i automatyzację procesów w całej organizacji, niezależnie od tego, czy dotyczą one IT, HR, finansów czy innych obszarów. Dzięki temu można zredukować czas realizacji zadań i zmniejszyć liczbę błędów. 

Poprawę komunikacji między działami 

ESM to wspólne środowisko pracy, w którym różne działy mogą łatwo się komunikować i współpracować. Dzięki temu pracownicy lepiej rozumieją potrzeby i oczekiwania poszczególnych zespołów. 

Optymalizację kosztów 

ESM pomaga w identyfikacji i eliminacji zbędnych kosztów, związanych np. z duplikacją zadań czy brakiem efektywności procesów. 

Zwiększenie elastyczności organizacji 

ESM umożliwia szybsze reagowanie na zmieniające się potrzeby biznesu. Dzięki temu organizacja może łatwiej dostosować się do nowych warunków rynkowych. 

Jednolitą bazę wiedzy 

ESM gromadzi całą wiedzę dotyczącą usług w jednym miejscu, dzięki czemu ułatwia dostęp do informacji i przyspiesza rozwiązywanie problemów. 
HaloITSM – ITSM i ESM w jednym 
Organizacje, które rozważają wdrożenie systemów ITSM i ESM, powinny wziąć pod uwagę rozwiązania łączące funkcje obu narzędzi. My polecamy naszym klientom HaloITSM. To kompleksowe rozwiązanie dla zarządzania usługami IT, i nie tylko. Oferuje szerokie spektrum funkcjonalności zarówno w obszarze ITSM, jak i ESM. Jego celem jest usprawnienie procesów biznesowych, a także zwiększenie efektywności pracy oraz poprawa satysfakcji użytkowników. Więcej o HaloITSM przeczytacie w naszym artykule i na stronie producenta.

Dlaczego warto wybrać HaloITSM? 
Kompleksowość 
HaloITSM oferuje szeroki zakres funkcjonalności, które pozwalają na zarządzanie całym cyklem życia usług, od ich projektowania po zakończenie. 
Łatwość użytkowania 
System ma intuicyjny interfejs i przyjazną konfigurację. Dzięki temu jest łatwy w obsłudze i przystępny dla administratorów i użytkowników końcowych. 
Skalowalność 
HaloITSM jest dostosowany do potrzeb małych i dużych organizacji. System można więc bez problemów rozbudowywać wraz ze wzrostem firmy. 
Integracja 
HaloITSM może być zintegrowany z innymi systemami, dzięki czemu firma jest w stanie stworzyć spójne środowisko pracy. 
Analityka i sztuczna inteligencja 
System dostarcza zaawansowanych narzędzi analitycznych, które umożliwiają monitorowanie wydajności usług, identyfikowanie trendów i podejmowanie lepszych decyzji. Sztuczna inteligencja pomaga w przewidywaniu problemów, optymalizacji procesów oraz personalizacji usług. 

Podsumowując, systemy ITSM i ESM odgrywają kluczową rolę w zarządzaniu różnego rodzaju usługami w organizacjach. Wybór dobrego rozwiązania gwarantuje pracownikom łatwy dostęp do informacji i narzędzi – także na urządzeniach mobilnych, a zarządzającym – optymalizację procesów, widoczność zadań, oszczędności oraz lepsze wykorzystanie zasobów. 

 

Jesteś zainteresowany/a przedstawionym rozwiązaniem? Skontaktuj się z Integrity Partners – sprawdzonym integratorem rozwiązań cloud i cybersecurity.
Zarezerwuj termin w Microsoft Teams!
Napisz do nas: marketing@integritypartners.pl
 

Czytaj więcej
Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z POLITYKĄ PRYWATNOŚCI. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację. View more
Rozumiem